Historia   powstawania   Fundacji   Repatriacja 

Rządy "dobrej zmiany" przez ostatnie dwie kadencje pozwoliły Polakom wspiąć się na wyższy poziom egzystencji, to było dobre.                    Lecz  "klątwa"  Mickiewicza z III części  "Dziadów"  spadła na nich pomimo wygranych wyborów,  cyt:   ...."o Boże, jeżeli kiedykolwiek zapomnę      o nich, to Ty Panie na Niebie zapomnij o mnie"....       ,       ...."a jeżeli odwrócę się od nich, to Ty Panie na niebie odwróć się ode mnie na wieki"...

W Polsce są dwa ośrodki repatriacyjne dla Polaków ze Wschodu, w Środzie Wielkopolskiej i Pułtusku, a ich zdolności Repatriacyjne wynoszą około 6000 repatriantów przez ostatnie i całe 10 lat,  a  na  Syberii  i  w  Kazachstanie  jest  jeszcze  kilkaset  tysięcy  naszych  rodaków  wywożonych  przez  dekady  którzy  wykazują  zainteresowanie  powrotem  do  domu  swych  ojców  i  praojców.

Nie  można  odwracać  się  od  naszych  rodaków  z  przeklętej  ziemi  syberyjskiej,  konsekwencje  tego  jak  bumerang  wrócą  do  nas  !!!                 

A  jeżeli  pojawia  się  jakaś   inicjatywa  oddolna,  to  należy  ją  wesprzeć  i  "dać  jej  kopa"  na  start  a  nie   odwracać   się   jeszcze  od  niej.

Czy  Ty  zaryzykujesz  pomyślność  własnej  przyszłości  i  własnej  "fortuny"  ?

Jeśli  tak,   to  możesz  być  obojętny  na  los  naszych  rodaków  z  Syberii.

Kolejna,  nowa  już  władza,  również  nie  jest  zainteresowana  powrotem  potomków naszych  zesłańców  i  katorżników  do  Polski,   bliżsi  są  im  imigranci  z  Bliskiego  Wschodu  i  Afryki  Północnej   niż  potomkowie  naszych  patriotów  z  przeszłości !!!   

 Poniżej  podobne  wymijające   odpowiedzi  jak  odpowiedzi   "dobrej zmiany"  z  Kancelarii  Prezesa  Rady   Ministrów,   Ministerstwa  Spraw  Zagranicznych  i  Ministerstwa  Aktywów  Państwowych.

Oficjele !!,   obecnej  jak  i  poprzedniej  władzy,  czytajcie  Pismo  Św. !!   i  uczcie  się  od  narodu  żydowskiego  w  jaki  sposób  powrócić  z  niewoli  babilońskiej   (czytaj: z Syberii).