Apel  do  Polonii  Świata

         Zwracam się do całej Polonii Świata z prośbą o podarowanie Fundacji Repatriacja (czytaj: potomkom polskich patriotów z przeszłości ) „soczysty datek”, a ściślej, dar  serca w formie pieniężnej dla repatriantów na konto Fundacji Repatriacja.  

         Polacy w ojczyźnie "obrośli w tłuszcz obojętności" i znieczulicy wobec naszych rodaków z Syberii, nie czyją potrzeby solidarności i przyjęcia do serc naszych rodaków z Syberii, tak więc rodakom z Syberii pozostaje już tylko Polonia świata która wie zna i czuje jak trudno żyje się poza ojczyzną i prędzej otworzy serca dla Polaków z Syberii i pomoże i włączy się w proces sprowadzania ich do kraju po wiekowej ich banicji na nieludzkiej ziemi, w zdegradowanym etycznie i moralnie kraju jakim jest Rosja. Polacy w kraju szybko zapomnieli jak trudno nam się żyło za czasów komuny i realnego socjalizmu, oraz konformizm który wlał się we wszystkie sfery życia spowodował że nie czują potrzeby solidarności z rodakami z dalekiej Syberii. Dlatego Fundacja Repatriacja pisze do Polonii na świecie która ma podejrzewam więcej solidarności i empatii dla Polaków z Syberii.

           Nie muszę chyba nikomu, nawet Państwu naświetlać historię i genezę obecnej repatriacji naszych rodaków ze Wschodu. Należy im się od nas Polaków, każdego jednego, gorliwą pomoc, wielkie wsparcie i troskę w ich powrocie do ojczyzny swych ojców i praojców – naszych oddanych patriotów z przeszłości. 

         My, żyjemy już w wolnym kraju, trochę lepiej, czasami gorzej, ale w wolnym już kraju - oni tam jeszcze nie i z wielką tęsknotą oraz niegasnącą nadzieją patrzą w naszą stronę - kiedy ich stamtąd zabierzemy ??? !!!

        Przez ponad 30 lat po transformacji ustrojowej nie było miejsca i uwagi dla nich, cyt: ...„ponieważ jesteśmy jeszcze na dorobku”, (???!!!) - a przecież to co mamy dzisiaj zawdzięczamy również ojcom i praojcom tychże właśnie repatriantów, którzy karmili nasz naród czynem i duchem niepodległościowym na przestrzeni dziejów, poświęcając siebie i nierzadko całe własne rodziny na katorgę bądź zesłanie na przeklętą i nieludzką ziemię.

        Oni nie znaleźli się tam z własnej i nieprzymuszonej woli, oni teraz, dzisiejsi, co prawda już tam urodzeni, lecz podtrzymują jak dotąd język kulturę i wiarę, i choćby z tego powodu, tak jak psu miska i buda, powrót do ojczyzny swych ojców od nas im się po prostu należy, przecież nie będziemy przyjmować imigrantów ekonomicznych z krajów obco nam kulturowo, gdy krew z naszej krwi, kość z naszej kości, tuła się jeszcze na poniewierce na przeklętej i nieludzkiej ziemi

syberyjskiej.

         Polska przyjęła do pracy w Polsce wg różnych szacunków przed inwazją Federacji Rosyjskiej od 1,5 – 2 mln Ukraińców, po inwazji dodatkowo 6 mln (jakaś część wróciła), o.k. sąsiadom w tak trudnym położeniu należy pomóc. Lecz na miły Bóg !!, potomkowie morderców z Wołynia i Bieszczad spokojnie u nas pracują i chronią się przed sowieckim barbarzyństwem, a potomkowie polskich patriotów z przeszłości tułają się jeszcze po syberyjskiej poniewierce ?  

To takie niegodziwe !!!    Nic przeciw Ukraińcom nie mam, temu akurat pokoleniu, ale czy taką, nas Polaków postawę, nie można opisać że traktujemy repatriantów jak „z buta”?  „per noga”?

          Polska przyjmuje do siebie opozycję białoruską, o.k., to dobry, potrzebny i humanitarny gest.  Rząd polski przekazał 50 mln zł tej właśnie opozycji, o.k., naszą opozycję też przecież w czasach słusznie minionych ktoś kiedyś wspierał. Lecz na miły Bóg !! , przecież ciału jest bliższa koszula !!, repatrianci to nasi rodacy !!, krew z naszej krwi !!, kość z naszej kości !!  Naszym najświętszym obowiązkiem jest zadbanie o nich i wyrwanie ich z tej "Golgoty Wschodu" !

          Cały cywilizowany i rozwinięty świat broni i dba o swoich obywateli którzy przebywają, bądź żyją gdzieś poza granicami swojego państwa, dlaczego u nas repatriacja idzie jak po grudzie ?, 

w Polsce są tylko dwa ośrodki adaptacyjne dla repatriantów, w Środzie Wielkopolskiej i Pułtusku, to za mało, to o wiele o wiele za mało !!!       Na dalekim Wschodzie jest jeszcze kilkaset tysięcy Polaków którymi musimy się zaopiekować, którzy tęsknią za Polską, a sprowadzonych do

Polski przez te dwa ośrodki repatriacyjne to zaledwie nieco ponad 6 000 repatriantów !!!           (dane z MSWiA z ostatnich 10 lat).

          Niemcy, po II Wojnie Światowej swoich ziomków z Mazur Pomorza i Śląska w kilka lat posprowadzali do RFN-nu. Kazachowie, którzy wyemigrowali do Chin kontynentalnych w czasach wielkiego ucisku w okresie zniewolenia stalinowskiego swój proces repatriacyjny mają już prawie na ukończeniu. Żydzi, gdy po II Wojnie Światowej utworzyli swoje państwo Izrael, ci, którzy wykazali zainteresowanie powrotu do swej ziemi obiecanej powrócili na Bliski Wschód.

         Jedynie my, Polacy, jak zawsze mamy „spóźniony zapłon”, ale jestem pewien że z Państwem, również Polonią i Polakami na obczyźnie, nadrobimy to.  My, Polacy, jesteśmy szlachetnym i wrażliwym narodem.  Gdy trafi się w mediach informacja o ciężkiej i nieuleczalnej chorobie jakiegoś dziecka, w kilka, bądź kilkanaście dni Polacy wpłacają ogromne wielomilionowe sumy dla tego dziecka na operację i leczenie ich w Stanach Zjednoczonych, które są ostatnią deską ratunku dla tego dziecka - to piękna i wspaniała cecha naszego narodu.   Ponad trzy lata temu Rząd Polski wynegocjował z amerykańską firmą farmaceutyczną lek Zolgensma na leczenie dzieci na SMA (stwardnienie rozsiane) ten wydatek to ok. 300 mln zł rocznie, tak więc nie będzie już żadnych zbiórek publicznych na leczenie tych dzieci w Stanach Zjednoczonych. Czas najwyższy nas Polaków wrażliwość przekierować na repatriantów, zbierać pieniądze na materiały dla nich i ich domów lub mieszkań i niech sami budują swoją przyszłość pod mentorstwem Fundacji Repatriacja w ojczyźnie swych przodków - w Polsce.

         Tak więc Fundacja Repatriacja, a ściślej – repatrianci - wzywają i odwołują się do tej tak wspaniałej, szlachetnej, czystej i wrażliwej części serca Polaka, o wsparcie do powrotu do Macierzy rodaków z Dalekiego Wschodu, z Syberii, zasilając  szlachetną kwotą konto Fundacji Repatriacja. Niech każdy Polak, który ma orła w sercu i któremu nie jest obojętny los naszych sióstr i braci z dalekiej Syberii i niekończących się stepów Kazachstanu, wpłaci swoistą 

„DANINĘ WDZIĘCZNOŚCI DLA POTOMKÓW NASZYCH PATRIOTÓW Z PRZESZŁOŚCI”   włączając się w ten sposób w „WIELKIE NARODOWE POSPOLITE RUSZENIE - DLA REPATRIANTA” ,  na wzór ducha zbrojnego pospolitego ruszenia z naszej historycznej przeszłości – w naszą obecną nowożytną odsłonę. 

         Niech każdy Polak który ma orła w sercu, wyasygnuje bez żadnego żalu przyzwoitą sumę wdzięczności dla potomków tych, którzy nie wahali się poświęcić swoje życie i nierzadko całej swojej rodziny by postawić opór najeźdźcy poświęcając to życie na katorgę na nieludzkiej ziemi. Proszę zatem jeszcze aby nie była to skąpa ofiara składana jak na tacę w kościele, niech i nasze sumienie będzie czyste w tej materii i pozwoli nam spać spokojnie, gdyż niegodne jest skąpić dla pamięci tych którzy zostali wygnani z kraju na katorgę, a umierając pozostawili tam swoje potomstwo na obczyźnie, tak więc potomstwo polskich katorżników i zesłańców należy sprowadzić z powrotem do Polski !!

To nasz aktualnie narodowy obowiązek, każdego jednego Polaka ! 

         Fundacja Repatriacja zwraca się zatem do Polonii o powieleniu i przekazaniu niniejszej wiadomości wszystkim Polakom na obczyźnie, poruszenia tego zagadnienia i zorganizowaniu wewnętrznej zbiórki również wśród Państwa Polonii, niech każdy Polak który cieszy się dzisiejszą wolnością wpłaci swoją osobistą "dziesięcinę" dla repatrianta, to przecież nasze narodowe i nieuregulowane jeszcze sumienie któremu w końcu należy zadośćuczynić !!

         Tarcze antykryzysowe pozwoliły polskim firmom utrzymać się na rynku i nie zginąć na nim w pandemii, wskaźniki gospodarcze są obiecujące ( ponad 5% nad inflacją), na kursie wznoszącym, wkrótce, wcześniej czy później przyjdą pieniądze z Unii, to teraz jest czas na to aby sprowadzać repatriantów ze Wschodu i pomagać im w budowaniu ich przyszłości w Polsce, pomagać im w zaaklimatyzowaniu się tu i niech sami budują sobie przyszłość w naszym kraju, niech sami sobie i dla siebie oraz swych rodzin, własnymi rękami  budują sobie dom czy mieszkanie w ojczyźnie swych przodków pod mentorstwem Fundacji Repatriacja.   Należy im jedynie dostarczyć materiały o które Fundacja Repatriacja z pokorą i "na kolanach" pokornie prosi oraz na sprzęty które widnieją na stronie internetowej pod zakładką "Aktualności" - "Potrzeby Fundacji"

          Pozwolę sobie w tym miejscu na przytoczenie cytatu z Pisma Św. cyt: … „Komu więcej dano od tego więcej wymagać się będzie”..., niech ten cytat opadnie w Państwach sercach i niech wyda plon sześćdziesięcio-, osiemdziesięcio-, i stokrotny i jeszcze jeden cytat: ... „Kim jestem? - jestem tym, kim jestem dla brata”... , ... a rozsiane dobro wraca po stokroć !

         Bezrobocie jest u nas bardzo niskie ( 2,8 % wg Eurostatu, 5% wg GUS), wkrótce będzie brak pracowników na rynku pracy gdy przyjdą pieniądze z Uni, niedobory te należy uzupełnić Polakami z Syberii i Kazachstanu, Ukraińcy wkrótce wrócą do swojego kraju żeby go odbudować po wojnie, więc, gdy Ukraińcy będą wracać na ich miejsce musimy sprowadzić rodaków z Syberii i Kazachstanu, w Polsce będzie brak pracowników do pracy !! A Europa wyludnia się !!

        „Wyrwijmy” naszych rodaków z morderczych łap Putina !!!     Nie dopuśćmy do tego by morderca Putin skoszarował ich, wcisnął im karabin w ręce i wysłał jako „mięso armatnie” na Ukrainę (pewnie już tam są) a nie daj Panie Boże nie posadził na czołgach i nie postawił na granicach z Polską w nieokreślonej przyszłości, byłaby to kolejna odsłona naszego polskiego poplątanego dramatu gdy Polak znad Wisły będzie strzelał do Polaka z Syberii i odwrotnie, Polak z Syberii do Polaka znad Wisły, dokładnie tak jak podczas I Wojny Światowej gdy Polak u jednego zaborcy strzelał do Polaka u drugiego zaborcy, bądźmy teraz i choć raz: - „mądrymi Polakami PRZED SZKODĄ” !!! 

Zamiast strzelać do Ukraińców i ginąć na niej, lepiej niech przyjadą do Polski i niech  ŻYJĄ  !!          

Członki ich ciał zamiast „fruwać” po polach łąkach drogach drzewach krzakach i fasadach domów od ukraińskich bomb i pocisków artyleryjskich, lepiej niech przyjadą do Polski i niech budują swoją przyszłość dla siebie i swych rodzin pod mentorstwem Fundacji Repatriacja.  A Putinowi w ten sposób pokażmy „ku-ku”.

        Kolebką naszego ducha niepodległościowego i wolności są powstańcy z czasów zaborów i ich banicja na mroźną Syberię i niekończące się stepy Kazachstanu. Gdyby nie te zrywy (choć nieudane) duch niepodległościowy w naszym narodzie nie tlił by się przez ponad dwa stulecia od I rozbioru Polski do wojny wyzwoleńczej w 1920 r. pod wodzą Piłsudskiego i od 1939 r. do 1989 r. powstanie warszawskie i w getcie warszawskim, poznański czerwiec 1956 r, rozruchy w Gdańsku i Gdyni w 1970 r, radomski czerwiec 1976 r, Kopalnia Wujek grudzień 1981 r, oraz ostatecznie Gdańsk Szczecin Jastrzębie Lublin w 1989 r które ostatecznie doprowadziły do okrągłego stołu.

         To właśnie przodkowie tych dzisiejszych repatriantów zaszczepili w całym naszym narodzie umiłowanie wolności, a my, dzisiaj, w darze wdzięczności, musimy zaopiekować się ich potomkami  –  r e p a t r i a n t a m i .

       Pozwolę sobie w tym miejscu przytoczyć cytat z „Dziadów” Adama Mickiewicza umiejscawiany bardzo często na pomnikach poświęconych zesłańcom i katorżnikom: - ... „O Boże, jeżeli kiedykolwiek zapomnę o nich, to Ty Panie na niebie zapomnij o mnie”...- ( kiedy będę szukał u Ciebie pomocy i wsparcia – w domyśle)

- ... „ a jeżeli odwrócę się od nich, to Ty Panie na niebie odwróć się ode mnie na wieki gdy będę w potrzebie” . - ( logiczna konsekwencja ) 

         Jeżeli każdy Polak na  obczyźnie „położy swojego grosza” dla repatrianta, zbierzemy pokaźną kwotę tak potrzebną aby ich sprowadzać do kraju, w masie jest siła i moc ! Stwórzmy zatem taką „nowomodę patriotyczną” na pomaganie naszym rodakom w powrocie do ojczyzny, a we własnych kręgach towarzyskich, pracy i rodzinnym apelujmy do wszystkich wokół z pytaniem : co zrobiłeś, co zrobiłaś dla rodaków ze Wschodu ? Włączyłeś, włączyłaś się w zbiórkę dla repatriantów?   Zróbmy wszystko by potomni nasi kiedyś w przyszłości powiedzieli o nas że: ...„zrobili wszystko i zachowali się jak trzeba”.

CZY ZDAMY JAKO NARÓD TEST Z CZŁOWIECZEŃSTWA ?   "NO !!" - CZYBA ŻE IMIGRANCI Z AFRYKI I BLISKIEGO WSCHODU SĄ PAŃSTWU BLIŻSI NIŻ NASI RODACY Z SYBERII !! -  (to tylko taka mała dygresja)

         Każdy Polak cieszący się dzisiejszą wolną Polską powinien włączyć się w cały proces repatriacyjny naszych rodaków ze Wschodu bez względu na status społeczny czy majętność – każdy na miarę swych możliwości. Dwa ośrodki  repatriacyjne w Polsce w Pułtusku i Środzie Wielkopolskiej nie "przerobią" całej repatriacji w tak krótkim czasie, ich zdolności repatriacyjne wynoszą nieco ponad 6 000 repatriantów przez ostatnie i całe 10 lat !!! , a na Syberii jest jeszcze

kilkaset tysięcy !!!  naszych rodaków których musimy sprowadzić do kraju !!!   Taką informację przekazał światu Św + p Maciej Płażyński gdy powrócił do polityki po 2 latach nieobecności  oznajmiając to światu.

        Fundacja Repatriacja nie jest fundacją jak ponad 9 000 zarejestrowanych w KRS-ie fundacji w Polsce które „męczą” przedsiębiorców o wpłaty na własne fundacje by realizować swoje zadania statutowe. Fundacja Repatriacja jest „instytucją”, „lekiem”, „antybiotykiem” takim remedium na nasze polskie niezabliźnione kilkusetletnie rany i nieuspokojone sumienie narodowe któremu w końcu musimy zadośćuczynić. Fundacja Repatriacja zajmować będzie się bezpośrednio repatriantami i budową z nimi !!  domów/mieszkań dla nich i ich rodzin, a Państwo, poprzez swoje wpłaty na konto Fundacji przyczyńcie się proszę do zakupów materiałów i stworzenia zaplecza fundacyjnego by zadośćuczynić naszym bohaterom z przeszłości za niezłomną ich walkę z barbarzyńcem ze Wschodu i sprowadźmy do Polski ich potomków, za podtrzymywanie ducha niepodległościowego w całym naszym narodzie dzięki któremu żyjemy dzisiaj w wolnej Polsce.

Potrzeby Fundacji wypisane są pod zakładką "Aktualności"  -  "Potrzeby Fundacji" na stronie fundacyjnej.

Z dziecięcą nadzieją i ufnością:     Jan Rybka

P.S.   List ten wysyłaliśmy firmom i Spółkom notowanym na GPW, to również te firmy i na takim sektorze gospodarki leży moralny obowiązek zatroszczenia się o naszych rodaków z Syberii i niekończących się stepów Kazachstanu, zbierzmy zatem niezbędny kapitał na to zadanie aby sprawiedliwości dziejowej stało się zadość. ...”Kupą” !! , mości Panowie, bo w „kupie” raźniej, mocniej, pewniej i szybciej”… - krzyknął Wołodyjowski do kamratów,    -   Lecz spółki te są OBOJĘTNE na los naszych sióstr i braci z Syberii !!!!

         Ustanawiam zatem każdego z Państwa kto zapoznał się z treścią tego listu do "anonimowego prokurenta" z zakresie rozpowszechniania i mobilizowania wszystkich znajomych w Państwa środowisku rodzinnym, bliższych i dalszych znajomych, środowiskowym oraz organizacjach w których Państwo są zrzeszeni i zaangażowani i w których funkcjonujecie , do mobilizacji wszystkich Polaków w zaangażowaniu się wszystkich w proces i na rzecz repatriacji. 

          Zapraszam Państwa na stronę fundacyjną pod zakładkę „Aktualności” ➙ „Historia powstawania Fundacji” i przeanalizować postawę „dobrej zmiany” a zrozumiecie Państwo dlaczego Prawo i Sprawiedliwość utracił władzę pomimo wygranych wyborów, pomimo tego że standard życia Polaków za ich rządów znacząco się poprawił - ponieważ „klątwa Mickiewicza” zmaterializowała się na nich !!!

Nowej władzy nie wróżę rządów do końca swojej kadencji ponieważ są równie obojętni wobec rodaków z Syberii odsyłając Fundację Repatriacja do nic nie znaczących programów.

Któż z nas zatem zaryzykuje swoją pomyślność i "fortunę" i odwróci się od naszych Polaków z Syberii i Kazachstanu???